Choć to pewnie brzmi niewiarygodnie: ślub też może być zabawą! Udowodnili to Laura i Joseph, którzy postanowili dobrze się bawić na własnym przyjęciu weselnym. Odbyło się ono w stanie Georgia, niedaleko Savannah. Przyjęcie zostało zorganizowane na świeżym powietrzu w otoczeniu niesamowitej przyrody. Gościom zapewniono liczne rozrywki w postaci gier, nieziemskiego cateringu i lokalnej kapeli. Życzymy sobie i Wam coraz więcej takich ślubów!
Fot. Nate Henderson Photography
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz